Brak nadziei na pokojowe zakończenie wojny winduje ceny surowców i mocno przecenia światowe indeksy akcji. Na wartości zyskuje dolar, a to przekłada się gwałtowne osłabienie polskiego złotego. We wtorek skala wzrostów trzech głównych unijnych kontraktów zbliżyła się do 10%. W konsekwencji marcowe terminy dostawy kukurydzy i pszenicy wzrosły odpowiednio do 340 i 351,25 eur/t, co jest oczywiście poziomem najwyższym w historii. Unijny rzepak (seria najbliższa) zamknął się już tylko minimalnie poniżej historycznego szczytu z początku stycznia.
Ceny ropy wzrosły w ciągu jednego dnia o 7% przekraczając psychologiczny poziom 100 usd/b - najwyżej od 2014 roku. Drożejąca ropa i odcięcie od dostaw oleju słonecznikowego z Ukrainy i Rosji ciągnie w górę oleje roślinne (palmowy i sojowy są najdroższe w historii) i nasiona oleiste.
Obok odcięcia rynków od podaży kilkunastu milionów ton pszenicy i podobnej ilości ubiegłorocznej kukurydzy, rosną obawy o przyszłe zbiory. Zagrożone są wiosenne zasiewy w pogrążonej wojnie Ukrainie, która jest kluczowym producentem i eksporterem kukurydzy i pszenicy na świecie.
Kolejnym, światowym, narastającym problemem jest dostępność i ceny nawozów w obliczu sankcji nakładanych na Rosję.
Zamknięcie wtorkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 01.03.2022:
Andrzej Bąk - eWGT
Źródło cen: www.barchart.com