Czwartek zamknął się przeceną większości kontraktów na zboża

Pszenica w Chicago taniała w czwartek pod wpływem bardzo potrzebnych opadów deszczu na terenach dużej części upraw. Poprawa pogody sprzyjać będzie także zasiewom amerykańskiej kukurydzy. Unijne kontrakty na zboża naśladowały zachowanie ich amerykańskich odpowiedników.

Unijne kontrakty na starą pszenicę i kukurydzę poruszają się w trendzie bocznym poniżej swoich historycznych maksimów zaliczonych 7-go marca, ale znacznie niżej wyceniane serie na nowy zbiór jeszcze w środę ustalały swoje historyczne maksima. Nie powinno to dziwić, ponieważ olbrzymia niepewność dotyczy kolejnych zbiorów na Ukrainie, ale też na świecie. Zanosi się na olbrzymi spadek produkcji ukraińskiej, która jeśli nawet zostanie zebrana może mieć problem z eksportem. Obecnie eksport jest symboliczny (koleją), a infrastruktura portowa coraz mocniej uszkodzona. Gwałtowny spadek oczekiwanej podaży sprawia, że nie ma już miejsca na ewentualne problemy pogodowe u innych dużych producentów. Jeśli pogoda nie będzie sprzyjać, to będziemy świadkami dalszych wzrostów na rynkach zbóż i oleistych. 

Według byłego już ministra rolnictwa Ukrainy, powierzchnia upraw jarych szacowana jest na 7 mln hektarów, co stanowi redukcję o około połowę tego, co należało obsiać. Oznacza to zasiew tylko 3,3 mln ha kukurydzy, wobec 5,4 mln w ubiegłym roku. Co więcej, nawet w przypadku siewu pojawia się kwestia sposobów uprawy, w tym stosowania nawozów. Dotyczy to również upraw ozimych, takich jak pszenica, w przypadku której może zostać zebrane 4 mln ha z zasianych jesienią 6,5 mln ha.

Tymczasem Giełda w Rosario obniżyła o 3,5 mln ton, do 49 mln ton swoje prognozy zbiorów kukurydzy w Argentynie.

Rzepak, który osiąga niewyobrażalne wcześniej poziomy cen podlega ostatnio dużej zmienności. W środę unijny kontrakt z dostawą w maju pokonał psychologiczny poziom 1000 eur/t. Osiągnięcie tego poziomu sprowokowało kapitał spekulacyjny do realizacji zysków, a to wywołało gwałtowną przecenę nasion rzepaku (-7%). W czwartek rzepak powrócił do trendu wzrostowego. Za rekordowe ceny rzepaku odpowiada brak dostępności fizycznych nasion po katastrofalnych zbiorach w Kanadzie i zagrożone przyszłe dostawy z Ukrainy. Wszystkie nasiona oleiste zyskują na wartości naśladując zachowanie ropy naftowej, ponieważ są wykorzystywane w produkcji biopaliw. Inwazja Rosji na Ukrainę odcięła nabywców od oleju słonecznikowego, ponieważ Ukraina odpowiada za 50% światowego eksportu tego oleju, a z Rosją za blisko 80%. Winduje to ceny pozostałych olejów roślinnych, zwłaszcza w sytuacji słabych zbiorów soi w Ameryce Południowej.

Zamknięcie czwartkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 24.03.2022:

 

 Andrzej Bąk - eWGT

Źródło cen: www.barchart.com