Inwestorzy finansowi skracali swoje pozycje w Chicago (odkupowali kontrakty) w oczekiwaniu na wrześniową prognozę USDA, która może pokazać nieco mniej optymistyczne plony krajowej kukurydzy i soi. Mocno oczekiwany raport na temat podaży i popytu ukaże się w piątek, a wczoraj USDA (już po sesji) opublikował dane pokazujące dalsze, lekkie pogorszenie kondycji kukurydzy i soi w USA.
Kurs euro/dolara kontynuował wczoraj odbicie, a wzrostom wartości euro nie przeszkodził nawet upadek rządu we Francji. Tańszy dolar wspierał zatem ceny w Chicago (bardziej konkurencyjny eksport), a drożejące euro ograniczać będzie potencjał ewentualnych wzrostów na giełdzie w Paryżu.
Unijne kontrakty na zboża naśladowały jednak w poniedziałek odbicie za Atlantykiem i tylko kończąca obrót w środę seria wrześniowa zaliczyła spadek o ponad 10 euro. Ostatni uczestnicy rynku zamykają pozycje w tym kontrakcie, by nie być zmuszonym do dostawy/odbioru fizycznego ziarna.
Kontrakt na rzepak z dostawą w listopadzie pogłębił wczoraj spadek do 460 eur/t ustalając nowe półroczne minima. Rzepak pozostaje tani za sprawą dobrej produkcji w Europie. Obecnie trwają zapowiadające się optymistycznie zbiory rzepaku w Kanadzie. Jednocześnie rosną perspektywy przyszłych zbiorów w Australii.
Zamknięcie poniedziałkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 08.09.2025:
W poniedziałkowe południe (08.09.2025) wrześniowa seria na pszenicę kosztuje już poniżej 180 eur/t w porównaniu do 183,75 eur/t na piątkowym zamknięciu. W skali minionego tygodnia cena wrześniowej serii pszenicy spadła na Matif o blisko 8 euro (-4%). Warto zauważyć jednak, że kontrakt wrześniowy kończy obrót w najbliższą środę, a handel przenosi się na dalsze terminy dostawy. Najbardziej płynny - kontrakt grudniowy na unijną pszenicę wyceniany jest w poniedziałek w okolicy 190 eur/t, a w skali tygodnia seria potaniała o „tylko” 2,5 euro.
Niestety, utrzymujący się na bardzo wysokich poziomach kurs euro względem dolara ogranicza popyt na unijną pszenicę. Jednocześnie rosną dostawy ziarna do rosyjskich i ukraińskich protów po bardzo słabej aktywności na początku sezonu. Sytuacja ta wymusza dostosowywanie się cen pszenicy w UE do poziomów obowiązujących w basenie Morza Czarnego, zwłaszcza po bardzo dobrych zbiorach u największych unijnych producentów pszenicy. Warto też zauważyć, że o ile na początku sezonu 2025/26 na braku podaży rosyjskiej i ukraińskiej pszenicy korzystali dostawcy z USA, to w ostatnich tygodniach popyt na amerykańską pszenicę również osłabł, a ceny w Chicago spadły w okolice historycznych minimów płaconych za tegoroczne ziarno.
W skali tygodnia kukurydza potaniała o 4 euro (-2,1%) do 186 eur/t na piątkowym zamknięciu. Perspektywy zbiorów unijnej pszenicy są w tym roku nie najlepsze, mimo to kontrakt na Matif tanieje dostosowując się do cen pszenicy. Wyceny listopadowej serii na W konsekwencji notowania kukurydzy wybiły w minionym tygodniu w dół z trendu bocznego wokół 188 eur/t - trwającego od połowy sierpnia. Warto przypomnieć, że w końcówce sierpnia KE obniżyła swoje prognozy zbiorów kukurydzy o blisko 3 mln ton do 57,6 mln ton (nieco mniej niż przed rokiem).
Euronext-Paryż - Notowania grudniowej serii na pszenicę i listopadowej serii na kukurydzę (niebieska linia):
Na Euronext-Paryż (Matif) ceny rzepaku spadają. Mimo stabilizacji w piątek na 461,25 eur/t, w skali tygodnia w kontrakt najbliższy na rzepak (dostawa listopad 2025 r.) potaniał o 1,25 eur/t, a piątkowe zamknięcie było najniższe od od marca tego roku. Rzepak podąża śladem kanadyjskiej canoli, której ceny spadają w Winnipeg od czasu nałożenia przez Chiny sankcji na kanadyjski rzepak. Także najnowsze dane StatsCan są optymistyczne i pokazują że produkcja w Kanadzie zbliży się do 20 mln ton.
Źródło cen: Euronext-Paryż, CBoT, barchart.com